Kalendarz Dni Płodnych

Niezależnie od tego czy jesteś kobietą, która chce uniknąć niechcianej ciąży, czy tą, która właśnie teraz zdecydowała się na dziecko, przeczytaj kilka wskazówek jak poznać swoje dni płodne, by osiągnąć to, czego pragniesz.
Świadomość własnego cyklu miesięcznego, zmian zachodzących w naszym organizmie to klucz do sukcesu osobistego. Czerpanie przyjemności ze zbliżeń jest możliwe tylko wtedy, gdy znamy swoje oczekiwania nawzajem, ale przede wszystkim, gdy mamy poczucie spełnienia i wolnego wyboru. Tu właśnie z pomocą przychodzi nam metoda wyznaczania dni płodnych, która uwolni nas od natarczywych myśli, czy dziś mogę, czy nie powinnam, a może właśnie muszę, bo ta złota unikalna godzina szczęścia za chwilę minie.
Strony internetowe dosłownie zalewają nas kalkulatorami, które po wpisaniu daty rozpoczęcia cyklu i jego długości, wyznaczą nam dni płodne i niepłodne w kilka sekund. Jest to metoda czysto matematyczna, oparta na wpisanych danych, która doskonale sprawdza się u kobiet o regularnych cyklach miesięcznych. Np. u kobiet o 28-dniowym cyklu miesięcznym zakłada się, że dni płodne przypadają na okres między 9 a 18 dniem cyklu, co oznacza, że w tym czasie następuje owulacja (jajeczkowanie) – czas, kiedy uwalnia się komórka jajowa i możliwe jest zajście w ciążę. Jednak spora grupa pań, które nie mogą się pochwalić równą długością następujących po sobie cykli, nie będzie usatysfakcjonowana wynikiem. W obliczu dynamicznych zmian naszego organizmu, matematyka okazuje się czasem zawodna. Wystarczy obecność niekorzystnych czynników zewnętrznych, w postaci choroby, stresu, zmęczenia, która spowoduje zaburzenie odczytu. Dlatego warto pokusić się o systematyczność tych obliczeń. Dlatego też zaleca się dłuższą obserwację własnej owulacji, która znacząco uwiarygodni nasze wyliczenia. Niebagatelne okaże się także odnotowywanie zmian zachodzących w naszym organizmie w trakcie owulacji, tj. bolesność piersi, nieco podwyższona temperatura ciała mierzona w pochwie (do 37,2°C), rozdrażnienie, obfity, rozciągliwy niczym białko jaja kurzego śluz, czy zwiększony apetyt na seks.
Aby poznać swoje dni płodne, oznacz datę ostatniej miesiączki i tej następnej-zgodnie z długością swojego cyklu (np. 29 dni). Następnie od daty wyliczonej przez Ciebie odejmij 14 dni. To będzie data, która wraz z dwoma dniami przed nią i dwoma po niej, jest okresem tzw. dni płodnych. Te założenia wynikają z faktu, że komórka jajowa żyje 24 godziny, a plemniki od 3 do 5 dni.
Jeśli jednak jesteś zapracowana i twój tryb życia nie pozwala na regularną obserwację, to z pomocą przychodzą testy owulacyjne, dostępne bez recepty w aptece. Koszt takiego testu waha się w granicach 20-50 zł.Wskazują one stężenie hormonu luteinizującego, który wzrasta w momencie jajeczkowania. Jest więcdla nas sygnałem, że to właśnie TEN dzień lub, że dziś to na pewno nie dojdzie do zbliżenia.
Przez wielu ten sposób wskazywania dni płodnych/niepłodnych nazywany jest metodą kalendarzyka małżeńskiego. Wbrew mylącej nazwie, nie służy on tylko małżeństwom, ale parom w ogóle. Model związku kobiety i mężczyzny ewoluował na przestrzeni ostatnich dekad, więc metoda ta może okazać się przydatna wszystkim traktującym seks, jako element codzienności i zyskać miano uniwersalnej. I nie jest, jak twierdzą złośliwi i uszczypliwi kabareciarze, zawodny niczym kalendarz nauczycielski, który kończy się na czerwcu. Fachowcy jednak zastrzegają, że kalendarzyk małżeński nie jest stuprocentową metodą antykoncepcji, a raczej sposobem na planowanie rodziny, więc warto zastanowić się czy raczej nie stosować jej, jako metody wspomagającej, niż wiodącej.
Za pomocą prostej i czytelnej metody wyznaczania dni płodnych, możemy decydować o naszej aktywności seksualnej. Pamiętajmy, że jeśli jesteśmy na etapie planowania potomka, czy też poszukujemy odpowiedniego dla siebie sposobu antykoncepcji, to nic nie zastąpi regularnych badań ginekologicznych. Taka konsultacja nie tylko poszerzy naszą wiedzę, ale spowoduje również, że obserwacja cyklu miesięcznego nie będzie przykrą koniecznością i udręką, ale będzie definiować cię, jako kobietę świadomą własnego ciała i potrzeb.