Menu

Choroba bostońska – przyczyny, objawy i leczenie

2 minuty czytania
0

Po raz pierwszy spotkałam się z tą chorobą, kiedy pewnego pięknego sierpniowego popołudnia,mój trzyletni synek boleśnie zderzył się z jej objawami. Oczywiście pierwsze symptomy wskazywały na typowe zapalenie gardła, ale spektrum dolegliwości, które nastąpiły później, wzbogaciło mój medyczny słownik rodzica-debiutanta o nowy ważny termin –bostonka.

0

Choroba Bostońska, co to jest?

Jak się okazuje, to zwyczajowe,zupełnie niemedyczne określenie choroby zakaźnej, wywołanej przez enterowirusy Coxsackie. Jest to właściwie wysypka pęcherzykowa, czyli choroba ręki, stopy i ust, która swoją nazwę zawdzięcza epidemii w Bostonie. W skrócie HFMD, od pełnej angielskiej nazwy hand, foot and mouthdisease.

Występuje ona na całym świecie, w szczególności u dzieci do 10 roku życia, rzadziej u dorosłych. Wirus powodujący chorobę, jest przenoszony wyłącznie przez ludzi, drogą kropelkową oraz przez kontakt z zarażonymi fekaliami i innymi wydzielinami ciała (tj. śliną, plwocinami, wydzieliną z nosa i gardła oraz płynem z pękających pęcherzy), nawet do jedenastego dnia od wyzdrowienia chorego.

Do zarażenia dochodzi najczęściej na przełomie lata i jesieni, a ogniskami choroby są duże skupiska ludzkie, szczególnie przedszkola, szkoły i żłobki. Stuprocentową pewność, że nasz maluch zachorował na bostonkę, uzyskamy na podstawie wyników badań wymazu gardła, czy po zbadaniu stolca. Niestety jednorazowe przebycie bostonki nie gwarantuje odporności na całe życie.

Jak się objawia?

Jak przy każdej infekcji wirusowej, pierwszym objawem jest gorączka z dreszczami, dochodząca nawet do 40 stopni Celsjusza, której towarzyszy ogólne nie najlepsze samopoczucie dziecka i brak apetytu, czasem biegunka. Po około dwóch dniach, dochodzi do powstania czerwonawej wysypki grudkowo-plamistej na spodzie stóp, po wewnętrznej stronie dłoni, w ustach, wokół ust, czasem w pachwinach i na pośladkach, rzadziej natomiast na tułowiu.  Może ona ewoluować w kierunku pęcherzy. Wysypka, w przeciwieństwie do ospy, nie swędzi i mija samoistnie po tygodniu, do dziesięciu dni. Wtedy też chory już nie zaraża. Jednak po kilku tygodniach od jej ustąpienia, może dojść do łuszczenia się skóry w miejscach wystąpienia pęcherzy, a także do zejścia paznokci, pod którymi zaraz pojawiają się nowe. Zatem maksymalny czas do całkowitego ustąpienia objawów to nawet11 tygodni.

Jak zapobiegać i leczyć?

Metody zapobiegania zakażeniu nie są dla nas rodziców niczym odkrywczym. Należy więc przestrzegać zasad higieny osobistej i unikać kontaktu z osobami chorymi. Nie jesteśmy jednak w stanie kontrolować miejsc użyteczności publicznej, więc pozostaje mieć nadzieję, że inni przestrzegają tych zasad równie restrykcyjnie jak my. Obecnie w całej Europie nie można zaszczepić się przeciw wirusowi powodującemu bostonkę, nie ma również leków przeciwwirusowych na tę chorobę.

Leczenie opiera się głównie na zwalczaniu objawów gorączki, czy dolegliwości bólowych za pomocą środków zawierających paracetamol i ibuprofen. Jeśli w ustach wystąpiły uciążliwe wypryski, wtedy też lekarz zaleci płukankę lub żel, które złagodzą uczucie dyskomfortu w buzi malucha. Jeśli zaś doszło do nadkażenia pęcherzy, wtedy też specjalista przepisze maść z antybiotykiem. Kluczowa okazuje się również odpowiednia ilość podawanych płynów choremu, by się nie doprowadzić do odwodnienia. Zrezygnujmy jednak z kwaśnych soków, które mogą dodatkowo podrażniać i tak już wrażliwą śluzówkę. W procesie rekonwalescencji zaleca się również suplementację witaminy A, wypoczynek i unikanie wszelkiego wysiłku. Po zastosowaniu tych wskazówek, możemy liczyć na remisję choroby po około tygodniu.

Z własnego doświadczenia wiem, że najbardziej uciążliwe były jednak łuszcząca się intensywnie skóra i schodzące paznokcie. Musiałam wyjaśnić w przedszkolu, że syn nie ma grzybicy, a schodzące paznokcie to powikłania po bostonce właśnie. Polecam każdemu rodzicowi zaopatrzyć się w kolorowe plasterki na zadarte paznokcie i uzbroić się z dużą dozę cierpliwości, bo proces odrastania trwa nawet kilka tygodni.  Więc jeśli twoja pociecha już niedługo rozpoczyna swoją przygodę ze żłobkiem lub przedszkolem, przeczytaj uważnie ten artykuł. Jednostki chorobowe, które do tej pory dla ciebie nie istniały, wraz z przekroczeniem progu wybranej instytucji edukacyjnej, nabiorą zupełnie nowego znaczenia.

Skomentuj

Czytaj także

Obserwuj nas na Facebooku!

Newsletter

Bądź zawsze na bieżąco z iWoman! Zapisz się do bezpłatnego newslettera.

Zapisz się
Uwielbiamy ciasteczka! Dlatego wykorzystujemy pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień i wyłączyć ciasteczka. Rozumiem