Kim jest „Biedronka”, bohaterka Powstania Warszawskiego?
Postać legendarnej Biedronki możemy poznać dzięki Zofii Wichłacz, aktorce młodego pokolenia, która wcieliła się w rolę tej bohaterki w filmie Jana Komasy Miasto 44. Dziewczyna udzieliła wywiadu, w którym przybliżyła sylwetkę uczestniczki Powstania Warszawskiego i zdradziła kulisy pracy na planie filmowym.
Według Zofii to typowa osiemnastolatka tamtych czasów, która wraz z rodzicami mieszka poza Warszawą, by uciec na chwilę przed wojną. Dziewczyna wiedzie spokojne życie nastolatki do czasu, aż okoliczności wojenne zmuszają ją do podejmowania trudnych decyzji, nieporównywalnych do tych codziennych, w warunkach pokoju. Te ciężkie doświadczenia odcisnęły piętno na jej psychice, stając się przyczyną ogromnej metamorfozy dziewczyny i sprawiając, że musiała szybciej dojrzeć.
Młoda aktorka zdradziła, że naprawdę poważnie przygotowywała się do roli, uważnie studiując lektury dotyczące kontekstu historycznego oraz te, stricte związane z postacią, w którą się wciela. Czerpała wiadomości z pamiętników żołnierzy batalionu Zośka, z książek Normana Daviesa o tej tematyce, oraz z biografii Ireny KrzewickiejiZofii Nałkowskiej, których życiorysy stanowiły inspirację do stworzenia roli Biedronki w filmie. Niezwykle pomocne stały się dla młodych aktorów warsztaty z samym reżyserem, podczas których Jan Komasa wyświetlał slajdy historyczne, przytaczał wypowiedzi, wspomnienia uczestników Powstania. To była bardzo pouczająca i interesująca lekcja historii. Reżyserowi zależało na tym, by każdy aktor miał za sobą wizytę w Muzeum Powstania Warszawskiego, które kompleksowo przekazuje informacje o tamtych wydarzeniach. Na planie panowała więc atmosfera ogromnego skupienia, ale i niezwykłej troski i wsparcia reżysera. Jak podkreśla aktorka, młodym ludziom żyjącym w zupełnie innych czasach, czasach pokoju, trudno utożsamić się do końca z zachowaniami i decyzjami powstańców w czasie wojny. Choć aktorzy wykonali olbrzymią pracę, by zrozumieć motywy ich działań, nie kryją, że nie da się do końca wejść w postać, która z uwagi na skrajnie trudne okoliczności podejmuje decyzje ostateczne.
Choć rola, jaka przypadła Zofii Wichłacz nie należy do najłatwiejszych, to nie jest też pierwszą przygodą artystki z aktorstwem. Przypadkowa informacja o castingu do roli Meli z Moralności pani Dulskiej Teatru Telewizji zaowocowała i zakończyła się sukcesem. Obecnie aktorka zamierza nadal szlifować swój warsztat aktorski, podejmując studia w tym kierunku.
Efekty pracy zespołu aktorskiego i reżyserskiego możemy podziwiać na ekranach od roku 2014, kiedy film Miasto 44 miał swoją premierę.