Zakopane na weekend – co warto zobaczyć i zwiedzić?
Kto choć raz odwiedził Zakopane, doskonale wie, że tego miejsca po prostu nie da się poznać w weekend. Można jednak spróbować zobaczyć te atrakcje, które stanowią godną reprezentację tego niewątpliwie magicznego, mikro państwa-miasta, z jego oryginalną kulturą i atmosferą nie do podrobienia.
Krupówki
Absolutną wizytówką Podhala, którą koniecznie trzeba „zaliczyć” są Krupówki. To wybrukowany górski deptak, z milionem sklepików z pamiątkami, knajpek, oferujących lokalne jedzenie i muzyką na żywo, na którym spotkamy gotowe do odjazdu bryczki, poszarzałego zakopiańskiego misia z pocztówek i zdjęć, a także ulicznych artystów, dorabiających własnym talentem. Nie brakuje tu również sklepów sieciowych, znanych wszystkim z galerii handlowych, czy mobilnych budek z lokalnymi specjałami. To, wydawałoby się, niemożliwe do pogodzenia połączenie komercji z tradycją, stanowi właśnie definicję tego miejsca. Nawet, jeśli jesteś odżegnującym się od komercji miłośnikiem wędrówek górskich, i tak w końcu tu trafisz, by coś zjeść, czy nabyć chińskiego wytworu pamiątkę.
Gubałówka
Spacerując w dół Krupówek, dotrzemy w końcu do podnóża Gubałówki, wzniesienia, które w swym zachodnim końcu ma 1129m. Choć strome podejście może na pierwszy rzut oka przerazić pieszych turystów, to warto podjąć ten wysiłek, by móc cieszyć się w słoneczne dni przepiękną panoramą, rozpościerającą się z jej szczytu. Wygodniccy mogą liczyć na przejażdżkę koleją linową, a odważni na możliwość skorzystania z rodzinnej zjeżdżalni grawitacyjnej, mającej postać metalowej rynny.
Wielka Krokiew im. Stanisława Marusarza
Wszyscy kochamy skoki narciarskie. Niektórzy nawet zaryzykują stwierdzenie, że to nasz sport narodowy, zaraz po piłce nożnej, czy siatkówce. Dlatego też grzechem byłoby nie zobaczyć Wielkiej Krokwi, skoczni o punkcie konstrukcyjnym 125 m. To tutaj, do dziś odbywają się międzynarodowe zawody w skokach narciarskich, czy mistrzostwa Polski, które cieszą się olbrzymią popularnością. Zagraniczni turyści i dziennikarze sportowi zgodnie podkreślają, że zawody w Zakopanem charakteryzują się unikalną atmosferą, której nie zastąpią inne, lepiej dofinansowane zimowe imprezy sportowe.
Morskie Oko
To największe jezioro w Tatrach, usytuowane na wysokości 1395 m n.p.m., do którego prowadzi niezwykle wygodna, ale i zatłoczona trasa asfaltowa. Niestety krążą już legendy o paniach, które zdobywają ten żelazny punkt każdej wycieczki do Zakopanego w klapkach japonkach. Niestety niektórzy nic sobie nie robią z tej niechlubnej tradycji, a trzeba pamiętać, że nawet jeśli droga jest wygodna to nadal są góry i łatwo o kontuzję.. Zwieńczeniem wędrówki wśród urokliwych limb i kosodrzewiny, jest widok majestatycznego, przepięknego jeziora polodowcowego. Spragnionym i głodnym wychodzi naprzeciw schronisko, które oferuje kultową już szarlotkę, czy przepyszną herbatę z wkładką.
Kasprowy Wierch
Weekendowy wyjazd nakłada na nas spore ograniczenia czasowe, więc warto udać się na ten szczyt w Tatrach zachodnich kolejką linową. Biorąc pod uwagę, że do kolejki zawsze prowadzą olbrzymie…. kolejki, należy wcześnie rano wstać i zarezerwować sobie dostateczną ilość czasu i cierpliwości na doczekanie się swojej tury. Wystarczy pooglądać sobie wcześniej fotografie Kasprowego Wierchu z pierwszego lepszego przewodnika, by przekonać się, że nie można pominąć tych spektakularnych widoków, pełnych rzadkich okazów przyrodniczych, czy geograficznych perełek.
Jeśli zostanie Wam jeszcze trochę czasu i wciąż macie niedosyt góralskości, udajcie się koniecznie do Muzeum Stylu Zakopiańskiego, czy do Teatru im. Stanisława Witkiewicza. Te dwa miejsca, oddają charakter Zakopanego i pozwalają poznać korzenie i kulturę mieszkańców Podhala. Jeśli dodatkowo jesteś osobą wierzącą, powinien cię zainteresować Kościół św. Rodziny albo Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej, jeśli nie ze względu na walor sakralny, to przynajmniej na czysto estetyczny i służący bliższemu poznaniu mentalności górali.
Zakopane na weekend to wyczyn karkołomny, ale nie niemożliwy. Warto odpowiednio wyselekcjonować atrakcje, by nie zafundować sobie koszmaru morderczego biegu po mieście, w nerwowym poszukiwaniu celu. Trzeba koniecznie obrać jeden konkretny profil naszego wyjazdu. Nie dla wygodnickich długie wędrówki górskie i nie dla trekkingowców spędzanie czasu na Krupówkach.