Pulsator czy wibrator – co wybrać?
O wibratorach wiemy już niemal wszystko – jakie modele są dostępne, jak działają oraz jakie doznania wywołują. Dlatego też przemysł erotyczny większości z nas nierozerwalnie kojarzy się właśnie z nimi. Warto jednak zauważyć, że kilka lat temu na rynku pojawił się zupełnie nowy typ zabawek erotycznych. I choć pulsatory pojawiły się w 2012 roku, jest to wciąż nowy gadżet. Z tego tekstu dowiesz się, czy lepiej wzbogacić swoją kolekcję gadżetów o wibrator, czy pulsator.
Pulsator – jak działa?
Pulsator nie jest tylko odmianą wibratora, oferuje nam znacznie inny rodzaj ruchów, inaczej więc też działa na nasze ciało. Na czym więc polega jego fenomen?
Z wyglądu przypominają kwiat, gąsienicę, a nawet bolid wyścigowy. Nie da się ukryć, że jest to nowy typ zabawek, który uchodzi za jeden z najbardziej innowacyjnych rozwiązań w branży erotycznej…od czasu wynalezienia pierwszego elektrycznego wibratora.
Pierwszy pulsator wyprodukowała niemiecka firma Fun Factory, która słynie z oryginalnego wzornictwa swoich produktów, a także współpracy z artystami i projektantami. Pulsator w przeciwieństwie do wibratora, pulsuje – jak wskazuje jego nazwa. Jego zasilanie opiera się na pracy silnika – elektromagnesu, który sprawia, że zabawka powoli przesuwa się w płaszczyźnie poziomej. Ten gadżet jest w stanie stymulować większe obszary ciała. Warto dodać, że pulsatory o wiele lepiej symulują penetrację podczas stosunku seksualnego.
Co wiemy o wibratorze?
Wibrator nie jest wyłącznie zabawką służącą wyłącznie do penetracji. Możemy używać go solo lub w trakcie gry wstępnej z partnerem. Podczas zakupu warto jednak pamiętać o tym, aby wybrać model, który daje nam możliwość wyboru intensywności wibracji. To właśnie dzięki temu pieszczoty okażą się jeszcze bardziej przyjemne. Jednak warto mieć na uwadze fakt, że pulsacje wytwarzane przez pulsator stymulują większe obszary ciała, w przeciwieństwie do drgań wibratora.
W przeciwieństwie do pulsatorów wibratory charakteryzują się różnymi kształtami i przeznaczeniem, ponieważ wielkość mechanizmu możemy dopasować zarówno do małego, jak i dużego modelu. Z powodzeniem można wyposażyć je np. w dwa lub trzy motorki, które podkręcą moc zabawki do maksimum.
Warto dodać, że te dwa gadżety erotyczne łączu spora liczba zaprogramowanych trybów stymulacji. Podobnie jak w przypadku wibratorów, możemy przebierać nie tylko w różnych rytmach, lecz także poziomach intensywności i znaleźć te, które najbardziej nam odpowiadają.
Kto jest mocniejszym kochankiem?
Okazuje się, że pulsator jest lepszym kochankiem. Ustawienie go nawet na najniższe obroty daje nam dość realistyczne uczucie penetracji. Wyższe poziomy tylko zwiększają to wrażenie i są osoby, które twierdzą, że bez pulsatora nie są w stanie wydobyć ze swoich bioder takiej mocy i prędkości, jaką daje to urządzenie. Dlatego nie da się ukryć, że jest to doskonały gadżet dla kochanków, którzy lubią długie oraz intensywne penetracje, a także uczucie dobrego wypełnienia.
Połączenie pulsatora i wibratora, czy to możliwe?
Po wprowadzeniu na rynek pulsatorów, producenci zabawek erotycznych poszli o krok dalej. Dziś na rynku znajdziemy gadżety, które łączą w sobie zastosowanie wibratora oraz pulsatora. Takie zabawki są wyposażone w dwa silniki. Jeden z nich znajduje się w obrębie trzonu i podczas penetracji pulsuje, imitując stosunek seksualny, zaś wypustka znajdująca się u podstawy wibruje i pieści wulwę i łechtaczkę. Zarówno pulsatory, jak i wibratory znajdziemy w ofercie sexshop112.
Niezależnie od tego, na który gadżet się zdecydujemy (chociaż nic nie stoi na przeszkodzie, aby zaopatrzyć się w dwie zabawki) pamiętajmy, że inwestycja w tego typu dodatki to wręcz idealne urozmaicenie zdrowego pożycia seksualnego. To właśnie z nimi intensywne orgazmy są na…wyciągnięcie ręki.