Islandia – podróż na inną planetę
Islandia. Kraina ognia i lodu, kawałek Marsa na Ziemi i po prostu zapierająca dech w piersiach magiczna wyspa. Jeżeli jesteś miłośnikiem mniej turystycznych destynacji, gdzie nie musisz stać w kolejce godzinę, żeby zrobić wymarzone zdjęcia, to jest to ostatni dzwonek na odwiedzenie Islandii. W ostatnich latach wyspa ta odnotowała prawdziwy boom turystyczny a według ostatnich danych liczba pasażerów przejmowanych przez lotnisko w Keflaviku w roku 2017 wzrosła o ok. 30% w porównaniu do roku 2016.
Dlaczego ta wyspa przyciąga coraz więcej turystów, co kryje w sobie i dlaczego warto ją odwiedzić?
Istnieją miliony powodów, dla których pewnie każdy mógłby tu znaleźć coś dla siebie. Oto nasza dość subiektywna lista, dzięki której mamy nadzieje zaczniecie się zastanawiać na wypadem:
Polarny dzień
Ze względu na to, że Islandia znajduje się prosto pod Biegunem Północnym, w okresie letnim na tej wyspie można doświadczyć takie zjawisko jak polarny dzień, (zwany tez białą nocą) w czasie, którego słońce praktycznie nie chowa się za horyzontem przez całą dobę. Wyobraź sobie, że masz szanse doświadczyć magię najpiękniejszych miejsc Islandii o północy, widząc świat w innych barwach – barwach białej nocy.
Aurora Borealis, czyli zorza polarna
Zorza polarna to prawdziwa magia północy. Ze względy na usytuowanie wyspy, już od października i aż do marca, zorza jest częstym gościem nad Islandią. Czyste niezachmurzone niebo, wysokie KPI (czyli aktywność słoneczna) i odrobina cierpliwości – oto czynniki niezbędne, aby móc doświadczyć tego cuda natury.
Piękno natury
Islandia nie bez powodu nazywana jest krainą ognia i lodu – dużą cześć tej wyspy zajmują bowiem lodowce (około 10%) i wulkany, wiele z nich wciąż aktywnych. Do tego dochodzą wodospady, gorące źródła, jaskinie i aktywne gejzery. Na zachodzie zobaczymy wybijające się z wody czterystumetrowe klify, na południu – piękne plaże z czarnym piaskiem pochodzenia wulkanicznego. Tak na prawdę cała wyspa to inny świat, inna planeta i wszędzie, gdzie byś się nie udał zachwyt będzie gwarantowany.
Islandzkie konie
Postanowiliśmy wyróżnić te zwierzęta, ponieważ są ewenementem Islandii. Przypłynęły tu razem z wikingami w X wieku i zostały na tej wyspie nie tylko jako zwierzęta, ale prawdziwi przyjaciele Islandczyków. W 982 r. urząd islandzki uchwalił prawo, które zabraniało importu innych ras koni do kraju, co oznacza, że przez ponad tysiąc lat rasa ta była odizolowana na wyspie. Koniki są bardzo przyjazne i spotkać je można na całej wyspie, często prosto przy drodze głównej. Wówczas radzimy zatrzymać się na chwilę. Najprawdopodobniej na Wasz widok, konie same z siebie do Was podejdą, oczekując głaskania po pysku. Na Islandii jest bardzo dużo farm, na których hoduje się konie, więc bez problemu można udać się na zorganizowaną wycieczkę konną.
Z pewnością jest jeszcze dużo powodów, dla których warto się wybrać na tę wyspę, ale jedno jest pewne: każdy znajdzie tu coś dla siebie. Jeżeli już się zdecydowaliście na wyjazd i niecierpliwie odliczacie dni do wylotu oto nasze rady, które mogą ułatwić wam zorganizowania wycieczki:
Wynajmijcie samochód
Ze względu na spore odległości, po Islandii najlepiej poruszać się autem. Na Islandii nie ma kolei a transport publiczny jest dość słabo rozwinięty. Sporo wypożyczalni, również prowadzonych przez Polaków (Polacy są najliczniejszą mniejszością na Islandii) znajdziecie w Internecie. Radzimy koniecznie wykupić ubezpieczenie „premium”, które zawiera ubezpieczenia szyb przed pęknięciami od kamyków, co na drogach gruntowych zdarzyć się może w każdej chwili (nam się zdarzyło). Jedyne czego nie obejmuje to ubezpieczenie to… ubezpieczenie przed wyrwanymi drzwiami. Tak, wiatry na Islandii są na tyle silne, że potrafią wyrywać drzwi, jeśli ich nie dopilnujemy i zostawimy je otwarte. Pamiętajcie też, że zimą najlepiej wynająć auto z napędem 4×4. Również latem jeżeli planujecie zjeżdżać z głównej drogi i zwiedzać Islandię górskimi drogami drugorzędnymi.
W wypożyczalni nie dostaniecie dowodu rejestracyjnego. Na Islandii najważniejsze to mieć przy sobie prawo jazdy. Uważajcie również na prędkość – mandaty są na prawdę wysokie a polskie „plus 10 km” tu nie za działa.
Widzisz stacje – zatankuj!
Im dalej od Rejkiawiku, tym rzadziej spotyka się stacje benzynowe. Zdarzało nam się przejechać ok. 100 km i nie zobaczyć żadnej. W przypadku, kiedy ze względu na burze, będziecie musieli zjechać i przeczekać na poboczu, brak paliwa może się okazać całkiem niebezpieczny. Na Islandii dużo jest stacji samoobsługowych, gdzie płacić można kartą. Koszt paliwa to około 7 zł/l (cena na luty 2018).
Prawie wszystkie atrakcje turystyczne są darmowe
To jest urok tego kraju i rekompensata za stosunkowo drogi koszt życia. Do tego wszędzie, dosłownie wszędzie, można płacić kartą, więc nie martwcie się o wymianę złotówek na korony islandzkie – poradzicie sobie bezgotówkowo.
Przy żadnej z tych atrakcji nie zauważyliśmy śmietników, mimo tego wszędzie było bardzo czysto. Szanujcie naturę i siebie i nie zostawiajcie po sobie żadnych śmieci.
Nie warto przeceniać siebie i lekceważyć natury
Pogoda na Islandii potrafi być bardzo zmienna: burza, deszcz czy śnieg mogą się pojawić w każdej chwili. Na Islandii jest powiedzenie: „Jeśli nie podoba Ci się pogoda – odczekaj 5 minut”. Szczególnie dotyczy to okresu zimowego. Dlatego wybierając się na dłuższy trekking radzimy zabrać ze sobą jakieś przekąski, wodę i mieć naładowany telefon. Również pamiętajcie o odpowiednim ubraniu. Może outfit „na cebulkę” nie zbierze dużo lajków na Instagramie, ale to lepsze niż zachorować w czasie podróży.
Noclegów radzimy szukać na Airbnb
Hotele na Islandii z reguły są drogie. Dlatego na Airbnb szukajcie noclegów z opcją „elastyczne warunki anulowania rezerwacji”. Jeśli w czasie podróży nagle będziecie musieli zmienić swoje plany, nie będziecie ponosić kosztów anulowania rezerwacji (ewentualnie opłatę serwisową), jak to jest w większości hoteli. Islandczycy są bardzo przyjaźni i nawet ze starszą Panią bez problemu można się dogadać po angielsku.
Planujcie z rozsądkiem
Fajnie mieć plan na zwiedzanie, ale też należy pamiętać, że natura jest nie do przewidzenia i z różnych powodów możecie być zmuszeni do zmiany planu podróży. Dlatego nie rezerwujcie noclegów w zbyt wielkich od siebie odległościach oraz pomyślcie też o alternatywnych miejscach na zwiedzanie. I nie przejmujcie jeśli czegoś się nie udało zobaczyć – Islandia jest tak różna i tak bogata w atrakcje, że i tak nie da się zobaczyć wszystkiego za pierwszym razem. A więc jest to powód żeby tu wrócić!
Przydatne linki:
- Aby zaplanować trasę śmiało możecie korzystać z map Google;
- Wszystkie ważne informacje dla kierowcy znajdziesz na oficjalnych portalach bezpieczeństwa drogowego: https://safetravel.is/ (tu umieszczone są wszystkie alerty i ostrzeżenia które należy traktować bardzo poważnie) oraz http://www.road.is (ze względu na warunki pogodowe niektóre drogi często mogą być zamknięte. Na tej stronie znajdziesz informacje o aktualnym stanie dróg)
- http://en.vedur.is/ strona na której sprawdzisz pogodę, zachmurzenie, prędkość wiatru i nawet prognozę na zorze polarna.
- Dużo informacji o spotach turystycznych na Islandii, w tym tez kiedy i gdzie szukać zorzy polarnej znajdziesz na https://guidetoiceland.is/pl
- Polecamy tez posurfować w Internecie – na pewno znajdziecie dużo wpisów o Islandii na blogach podróżniczych – w ten sposób będziecie mogli utworzyć swój własny plan podróży