Najpopularniejsze imiona dla chłopców i dziewczynek w 2018 roku
Jeśli zbliża się nieubłaganie termin porodu, to zapewne spotkałaś się już z pytaniem ze strony rodziny – jak dacie na imię waszemu dziecku? Słysząc bezpośrednio po odpowiedzi – a dlaczego tak? Lub z reakcją typu – tak nie dawaj, bo to przynosi pecha, lub zwyczajnie z naciskiem – ja nic nie chcę sugerować, ale dziadkowi byłoby miło, itp.
By w tej sytuacji nie zwariować od zalewu „dobrych” rad, włącz własną intuicję i upodobania. Najlepszym doradcą okaże się spokój i czas, który zweryfikuje pierwsze wybory. Z pomocą mogą też przyjść statystyki. W ciągu ostatnich dwóch lat, bezsprzecznie wśród imion męskich króluje trójca: Antoni, Jakub i Jan. Tuż za nimi uplasował się Szymon, Franciszek i Filip. Nieznacznie tylko ustępują im Aleksander, Wojciech i Kacper. Według danych Ministerstwa Cyfryzacji za pierwsze półrocze 2017 roku u dziewczynek niepodzielnie rządzi Julia, a tuż za nią Zuzanna i Maja. Kolejne są Zofia, Lena i Hanna.
Obserwowany wzrost liczby urodzeń w ostatnim roku, przypisuje się wprowadzeniu programu 500+. Ale niezależnie od motywacji rodziców, wybór imienia podyktowany jest zupełnie innymi czynnikami. Jedni od dawna mają wybrane upragnione imię, drudzy kierują się preferencjami wśród gwiazd czy celebrytów, a jeszcze inni stawiają na tradycje rodzinne i konotacje do imion świętych patronów.
Wśród nadchodzących trendów na pewno pozostaną zarówno imiona nawiązujące do tradycji i historii, tj. Antoni, Jan, Franciszek, ale i Mieszko. Dla dziewcząt zarezerwowane będą Zofia, Anna czy też Dobrawa. Coraz większą popularnością wśród rodziców będą się cieszyć imiona Julia, Zuzanna, Hanna oraz Mikołaj i Michał, których zdrobnień i wersji jest bez liku.
Nie mniejszym powodzeniem mogą się pochwalić imiona krótkie, tj. Lena, Maja,czy Leon i Iwo, które również mogą uchodzić za imiona oryginalne. Pamiętajmy jednak, że jesteśmy krajem indywidualistów i chcemy się wyróżniać, również imieniem swojego dziecka.
Imiona obcobrzmiące odchodzą natomiast do lamusa, bo nie dość, że stały się przedmiotem żartów, to jeszcze skazują dziecko w przyszłości na stygmatyzację. Pożegnamy się więc z „Brajanem”, „Dżesiką”, a może nawet Angeliką. Za to na pewno pojawią się typowe imiona zagraniczne, bo nie zapominajmy, że gro młodych rodziców mieszka i pracuje za granicą. Tu nie pokuszę się o przykład, bo chyba każdy będzie dobry. Duża część z młodych rodziców decyduje się na imię uniwersalne, np. Jan, Anna, które po prostu dobrze brzmi i nie będzie zgrzytać, jeśli zawołamy małego Jasia i Anię, ale i w dorosłym życiu zwrócimy się oficjalnie: drogi Janie, droga Anno.
Poza głównym nurtami, są jeszcze znacznie bardziej gorące – bieżące trendy świata gwiazd i celebrytów. Na pewno w tym roku pojawi się coraz więcej Klar i Mii. Imiona, na które wcześniej nie zwracaliśmy uwagi, na pewno staną się bardziej pożądane. Znani rodzice dziewczynek również nie będą narzekać na brak popularności swojego imienia. Pojawią się więc Anny, Ewy i Natalie.
Szacuje się, że trendy ulegną tylko nieznacznym wahaniom, ale na kolejnych pozycjach. Czołówka pozostanie bez zmian. Będą oczywiście nadawane nowe, modne i oryginalne imiona, ale by zajęły wysokie miejsce w rankingu, muszą zaskarbić sobie sympatię szerszego grona rodziców.